Lata 80-te zdecydowanie kojarzą mi się tapirami, przerysowanymi makijażami i strojami i z muzyką disco.
W Sylwestra miałam okazję być na imprezie gdzie tematem przewodnim były właśnie lata 80-te. Poszperałam troszkę po internecie i poszukałam inspiracji:D.
Zdecydowałam się na kwiecistą sukienkę z baskinką i uszyłam wielką kokardę na głowę. Co do makijażu to doszła do wniosku, że w taki wieczór spokojnie może być na prawdę szalony:D.
Przykleiłam sobie sztuczne rzęsy ale nie tylko na górnej powiece ale również pod okiem:D Czarna kreska, brokat troszkę niebieskiego cienia, różowe usteczka, tapir na włosach i śmiało mogłam ruszyć na imprezę:D:D:D:D
oczy wydaja sie prze ogromne, swietny efekt:) piekny makijaz
OdpowiedzUsuńBoskie te rzęsiska- makijaż a'la Twiggy :)
OdpowiedzUsuńSUPER!
Obserwuję :)
Cudowna to Ty masz sukienkę!
OdpowiedzUsuńRewelacja! Uwielbiam takie szalone sesje!
OdpowiedzUsuńwww.confassion.pl
Super:))I te rzęsiska:P
OdpowiedzUsuń