wtorek, 29 stycznia 2013

W oczekiwaniu na wiosnę

Uwielbiam zimę. Ciepłe czapki, grube szaliki, swetry, cieplutkie buty, gorącą kawę na wynos. 
Przychodzi jednak taki moment kiedy tęskni mi się za zapachem wiosny. Za otaczającymi nas kolorami i ciepłym słoneczkiem.

Ostatnio wybierając się na randkę z mężem postanowiłam przywołać odrobinkę wiosnę:D 
Do makijażu użyłam dwóch paletek sleek makeup i 4 kolorów. Beżowego jako baza, różu, fioletu oraz granatowego cienia.

Na ruchomą powiekę najpierw położyłam beżowy cień, następnie delikatnie nałożyłam na niego róż. Następnie w załamaniu ruchomej powieki roztarłam fioletowy cień. Na koniec wzdłuż linii wodnej oka nałożyłam cień granatowy delikatnie wyciągając kreskę. 








:*

1 komentarz: